niedziela, 26 listopada 2017

Bieżnik z resztek materiałów.

   Zostały mi skrawki materiału po uszytych patchworkach, więc wykorzystałam je do uszycia czegoś pożytecznego. Tym sposobem powstał bieżnik albo podkładka. Resztki materiału pozszywałam, dodałam cienkiej pianki i przepikowałam. Zrobiłam to specjalną stopką do pikowania i muszę powiedzieć, że bardzo mi się takie szycie podoba. Na razie uczę się tego pikowania z wolnej ręki, więc i mój wzór jest bardzo prosty, takie sobie linie faliste. Całość obszyłam plisą w kolorze brązowym.
   Ostatnio coraz częściej szyję, co wcale nie oznacza, że niczego nie dziergam. Mam na warsztacie sweterek z wzorem  warkoczowym, został mi tylko rękaw do udziergania.  Do wykończenia została mi też letnia bluzka z elementów. Obiecałam sobie też, że nie będę zaczynała kilku prac na raz, mam nadzieję,że wytrwam w swoim postanowieniu. 


Tył bieżnika wygląda identycznie, więc można powiedzieć, że jest dwustronny.


Basiu, specjalnie dla Ciebie tył bieżnika :))).

niedziela, 19 listopada 2017

Jak uszyć poszewkę na małą poduszkę

    Dzisiaj będzie post o szyciu. Miałam w planach uszycie poszewek na jaśki i przyszedł mi do głowy taki pomysł, żeby zrobić kilka zdjęć i opisać etapy szycia prostego projektu poszewki. Projekt jest prosty ale może komuś mniej wtajemniczonemu w szyciu przyda się mój opis.
   Pierwsza rzecz jaką musimy zrobić to przygotować sobie materiał. Najlepsza jest bawełna, ale jeśli to ma być poduszka ozdobna, to skład włókien nie ma tu istotnego znaczenia. Bawełnę najlepiej jest przed uszyciem zdekatyzować, czyli uprać i przeprasować gorącym żelazkiem. Unikniemy wtedy przykrej niespodzianki w postaci skurczenia się włókien. Akurat w przypadku tych poszewek nie dekatyzowałam materiału, bo uwzględniłam pewien luz, ale zawsze dekatyzuję materiały, które używam do patchworków.


Poduszki po uszyciu mają wymiary 44/42 cm.

Etapy szycia

1. Wykrojenie materiału: wyciąć pasek materiału o wymiarach  100 cm i 48 cm.
2. Na dłuższym brzegu podwinąć podwójnie materiał na szerokość 3 cm (czyli 3 cm + 3 cm) i przestebnować, to samo powtórzyć z drugim brzegiem. Tak jak na zdjęciu poniżej. Zaznaczyć szerokość listwy szpilkami lub przyfastrygować.


3. Kiedy już mamy odszytą listwę na obydwóch brzegach, to na jednym brzegu odszywamy dziurki na guziki,maszynowo lub ręcznie, jak kto woli. Ja odszyłam maszynowo.

4. Następny etap to składanie materiału do odszycia brzegów. Materiał składamy lewą stroną do siebie, czyli prawa strona jest na wierzchu, w ten sposób, że strona na której przyszyjemy guziki jest o 3 cm niżej (szerokość listwy). Tak jak na zdjęciu poniżej. Następnie listwę z dziurkami zakładamy na listwę z guzikami. Całość stebnujemy na szerokość stopki, ok. 0,5 cm. Podobnie robimy z drugim bokiem poszewki.


Dla ułatwienia zaznaczyłam czerwonym kolorem miejsce, gdzie kończy się strona z guzikami, a zieloną strzałką kierunek założenia listwy z dziurkami.

5. Kiedy już przeszyjemy powłoczkę (wskazane jest rozprasowanie szwów) z dwóch stron, to wywijamy ją na lewą stronę i przeszywamy ponownie po lewej stronie, w taki sposób, żeby zakryć poprzedni brzeg (te 0,5 cm), w odległości ok. 1 cm. Zdjęcie poniżej. Ten szew, w którym brzeg materiału schowany jest do środka to szew francuski.


6. Po zszyciu boków wystarczy tylko wywinąć poszewkę na prawą stronę, powypychać dobrze rogi, przyszyć guziki i cieszyć się własnoręcznie uszytą powłoczką.


Tak wygląda gotowa poduszka . Mam nadzieję, że mój opis jest w miarę czytelny i komuś przyda się. Jeśli ktoś potrzebuje większy lub mniejszy rozmiar powłoczki, to musi proporcjonalnie dodać lub odjąć potrzebną ilość centymetrów. Przy założeniu, że listwy będą w rozmiarze takim jak podałam, czyli na podwójne złożenie zużyjemy 12 cm (po 6 z każdej strony), a na szwy boczne 6 cm (po 1,5 cm z każdej strony), to chcąc uzyskać większy lub mniejszy rozmiar dodajemy lub odejmujemy tylko tyle cm, ile wynosi różnica pomiędzy tym rozmiarem a planowanym.


sobota, 4 listopada 2017

Płaszczyk robiony na szydełku

   Płaszczyk zrobiłam na szydełku nr 7 półsłupkami, zużyłam nieco ponad kilogram włóczki. Połączyłam ze sobą włóczkę akrylową w kolorze kremowym z mieszanką wełny z akrylem też w kolorze kremowym. Płaszczyk miał powstać nieco wcześniej, ale zabrakło mi włóczki i musiałam czekać na dostawę, a potem nastąpił brak czasu i tym sposobem wszystko się odwlekło. No, ale płaszczyk mam, tylko nie zdążę pochodzić w nim już w tym sezonie. Dzięki zastosowaniu wzoru z półsłupków dzianina wyszła zwarta, tak jak planowałam, a jednocześnie dostatecznie miękka i przyjemna w dotyku. Całość robiłam prosto, bez wcięcia w talii, zrobiłam tylko delikatny dekolt przy podkroju szyi. Po zszyciu dekolt wykończyłam pliską z półsłupków. Całość wykończyłam oczkami rakowymi. 


   Płaszczyk zapinany jest na guziki w odcieniu kremowym, z wierzchu lekko nakrapiane kolorem szarym. Zastanawiałam się też czy nie podszyć go podszewką. Byłoby bardziej elegancko, ale na razie zostawiłam tak jak jest.

Moja inspiracja.